Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie para, z którą ostatnio się spotkałam. O weselach wegetariańskich czytałam, słyszałam, ale jak dotąd osobiście nie spotkałam żadnej pary, która by się na to zdecydowała. Owszem wiele par zamawia kilka potraw wegetariańskich, dla wybranych gości, natomiast w większości na weselach dominują potrawy mięsne, przynajmniej jak dotąd dominowały. Czy wesele wegetariańskie się sprawdzi? Jak będzie…
-
Przez najbliższy rok na pewno będą królowały koronki, srebrne aplikacje, czarne detale, kapelusze, krótkie rękawki, golfy, transparentne dekolty, koszule zamiast gorsetów, przezroczyste i błyszczące tkaniny. Co więcej w kolekcji niektórych projektantów pojawiają się spodnie ślubne, do których ja osobiście nie mogę się przekonać
-
Możliwość powiedzenia sakramentalnego „tak” w plenerze, to spełnienie marzeń wielu par. O ile coraz częściej godzą się na to kierownicy urzędu stanu cywilnego, o tyle nie spotkałam się jeszcze z tym, aby Kościół wyraził na to zgodę. Mam nadzieję, że kiedyś nastąpi przełom i każdy będzie mógł celebrować dzień swojego ślubu, tak jak sobie wymarzył.